2 oceny klientów po polski dla Omum Ma Protection Joli Teint Tinted Moisturiser SPF 50
8 recenzji klienta w innym języku
| 5 gwiazdek | | 4 | (36%) |
|---|---|---|---|
| 4 gwiazdki | | 3 | (27%) |
| 3 gwiazdki | | 2 | (18%) |
| 2 gwiazdki | | 2 | (18%) |
| 1 gwiazdka | | 0 | (0%) |
Filtruj opinie:
-
Katarzyna
07 listopada 2019
„Zweryfikowany zakup” oznacza, że ocena została wystawiona przez kupujących, którzy faktycznie kupili u nas ten produkt. Jednak każdy, kto ma u nas konto klienta, może go ocenić. -
Magdalena
16 lipca 2019
„Zweryfikowany zakup” oznacza, że ocena została wystawiona przez kupujących, którzy faktycznie kupili u nas ten produkt. Jednak każdy, kto ma u nas konto klienta, może go ocenić. Bardzo dobry
oceniony 5 z 5 gwiazd.
Przeszłam przez mnóstwo naturalnych kremów z filtrem i ten jak na razie jest najlepszy. Gdyby nie certyfikat myślałabym, że ma nanocząsteczki, ale na szczęście nie. Jest po prostu dobrze zmielony i dobrze tonowany, choć kolor mógłby być jaśniejszy.
Bardzo dobrze nawilża, dobrze się wchłania, nie jest tłusty i lepki. Można zastosować puder matujący i makijaż gotowy!Czy ta ocena była pomocna? (10) (0)
Przyjemne zaskoczenie
oceniony 5 z 5 gwiazd.
Przez wiele lat nie byłam świadoma jak ważna dla kondycji skóry jest jej ochrona przed słońcem. Gdy na początku roku ( mniej więcej w styczniu, opinię piszę w listopadzie ) zostałam uświadomiona przez kosmetyczkę jak istotnym elementem codziennej pielęgnacji jest krem z filtrem zaczęłam intensywne poszukiwania. Należę do grona osób które nie idą na kompromis jeżeli chodzi o kosmetyki, dlatego po przerobieniu wszystkich bardziej popularnych kremów (koreańskich, polskich, podkładów mineralnych i tych w kompaktach) dalej nie używałam filtrów. Po prostu codzienne nakładanie na twarz czegoś co miało trudną konsystencję, lepiło się przez kolejnych kilka h, dawało efekt tłustej skóry albo robiło smugi stało się dla mnie katorgą.
Powoli pogodziłam się z faktem, że w wieku 30 lat będę miała zmarszczki jak mops, ale jakoś w okresie wakacyjnym na eccoverde zobaczyłam ten krem. Znam firmę, wielbię ich kremy do ciała (które z całego serca polecam nie tylko ciężarnym, bo po dużej utracie wagi te preparaty w zasadzie uwolniły mnie od problemu ''luźnej skóry'') i zainteresowałam się tematem ponownie.
Nie znam się na składach, więc w tym temacie się nie wypowiem, prawda jest taka że krem kupiłam z nadzieją że jest to ostatnia deska ratunku. Nie myliłam się!
Kolor jest idealny, na początku bałam się że będzie zbyt jasny (mam ciemną cerę) ale po nałożeniu na twarz idealnie wtapia się w kolor skóry. Łatwo się nakłada, nie zostawia smug i ma delikatny zapach. Na początku twarz się świeci, ale po jakiś 10 minutach jest już matowa. Krem trzyma się cały dzień, nie zapycha i ładnie ukrywa przebarwienia i blizny, pomimo lekkiego krycia. Tak naprawdę nie zauważam że mam go na twarzy. Używam od 2 miesięcy i bardzo polecam.
Czy ta ocena była pomocna? (18) (0)